Przewóz poszkodowanego z miejsca wypadku do szpitala to najważniejszy, ale nie jedyny element transportu medycznego. Kwestia komunikacji między szpitalami oraz transportu chorych, których stan życia nie jest zagrożony, to również ważne zagadnienia, które wchodzą w skład logistyki i komunikacji medycznej szpitali. Jak aktualnie uregulowane są te obszary, co to jest transport sanitarny i czym różni się od transportu medycznego?
Czym jest transport sanitarny, a czym transport medyczny?
Transport medyczny obejmuje wszelkie usługi ratownictwa medycznego, które działają aktualnie w ramach Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM). Usługi transportowe PRM są realizowane w przypadku stanu zagrożenia życia osób poszkodowanych w wypadku bądź osób w ciężkich stanach chorobowych. Do transportu chorych, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy używa się karetek typu S lub P, których bogate wyposażenie pozwala na zapewnienie poszkodowanemu jak najszybszej pomocy.
Do 1. kwietnia 2019 roku świadczenia z zakresu transportu medycznego mogły wykonywać podmioty prywatne. Wejście w życie nowego prawa spowodowało ich całkowite wycofanie z rynku ratownictwa medycznego.
Transport sanitarny wykorzystywany jest w innych przypadkach. Ten rodzaj świadczenia dotyczy np. transportu chorych pomiędzy szpitalami, na badania, czy do domów opieki. Transport chorych, których stan życia nie jest zagrożony, ale ich swobodne poruszanie się jest ograniczone, również odbywa się w ramach transportu sanitarnego. Dodatkowo do tego rodzaju świadczenia zaliczamy również przewóz materiałów biologicznych, typu krew czy organy lub materiałów wykorzystywanych do udzielania świadczeń zdrowotnych np. leków.
W ramach transportu sanitarnego pacjenci przewożeni są karetkami typu „T”. Podczas transportu kierowcy zawsze towarzyszy ratownik. Ambulansy wykorzystywane do tego typu transportu są dużo słabiej wyposażone w porównaniu do tych wykorzystywanych w ramach ratownictwa medycznego.
Finansowanie transportu medycznego i sanitarnego
Do niedawna w polskiej służbie zdrowia nie było zasady, która regulowałaby postępowanie w przypadku, gdy pacjent trafiał do szpitala i okazywało się, że należy go przewieźć do innej, wyspecjalizowanej placówki. Pojawiał się wtedy problem: czy za transport ma zapłacić szpital, który wysyła chorego, czy ten który go przyjmuje i będzie operował? NFZ nie płacił wtedy odrębnie za usługi transportu sanitarnego, ponieważ były w cenie leczenia. W lutym 2019 roku sytuacja została unormowana, a usługi tego typu są aktualnie kontraktowane przez NFZ.
Ponadto od 1 kwietnia 2019 roku świadczenia w ramach ratownictwa medycznego (czyli również transportu medycznego) zostały całkowicie upaństwowione. Są one realizowane tylko i wyłącznie na podstawie kontraktów NFZ z podmiotami publicznymi.
Prywatny transport medyczny
W wyniku wspomnianej już zmiany prawa, prywatne podmioty świadczące usługi transportu i ratownictwa medycznego straciły dużą część rynku. Podmioty prywatne wciąż mogą jednak świadczyć usługi transportu sanitarnego.
NFZ przy podpisywaniu kontraktów wymaga od szpitali posiadania umowy z podwykonawcą na transport sanitarny w przypadku, gdy sam szpital go nie zapewnia. Środki na ten cel placówka musi znaleźć w ryczałcie.
Warto dodać, że istnieje również prywatny transport sanitarny, który przypomina nieco “medyczną taksówkę”. Jeśli pacjent z jakiegoś powodu nie kwalifikuje się do transportu przez szpital lub jego podwykonawcę, może wezwać prywatny transport medyczny.
Transport medyczny NFZ: kiedy transport sanitarny jest darmowy?
Obywatel, który jest objęty ubezpieczeniem NFZ może liczyć na bezpłatny przejazd środkami transportu sanitarnego, w tym lotniczego, do najbliższego zakładu opieki zdrowotnej udzielającego świadczeń we właściwym zakresie, i z powrotem, w przypadku konieczności podjęcia natychmiastowego leczenia, wynikającej z potrzeby zachowania ciągłości leczenia (np. przejazd na badania) lub w przypadku dysfunkcji narządu ruchu uniemożliwiającej korzystanie ze środków transportu publicznego. Więcej szczegółów na ten temat transportu chorych można przeczytać tutaj.